Rozpoczęliśmy działalność w styczniu 2001r. Nasz Dom TYP A jest dziennym ośrodkiem wsparcia dla osób z doświadczeniem choroby psychicznej przeznaczonym dla 25 osób.
W 2023r rozpoczęła działalność Filia Naszego Domu Typ B dla osób przewlekle psychicznie chorych i osób z niepełnosprawnością intelektualną przeznaczonym dla 30 osób.
Pracujemy pięć dni w tygodniu od godz. 7.30 do 15.30.
Celem naszej działalności jest przywracanie naszym uczestnikom i uczestniczkom możliwości i umiejętności radzenia sobie w sytuacjach życiowych na najwyższym z możliwych poziomie. Dbamy również o rozwój ruchu samopomocowego i sieci wsparcia społecznego we współpracy z najbliższym otoczeniem.
Założone sobie cele realizujemy poprzez:
- prowadzenie treningów funkcjonowania w codziennym życiu (trening umiejętności interpersonalnych i rozwiązywania problemów; trening rozwoju umiejętności społecznych; trening dbałości o wygląd zewnętrzny, trening nauki higieny, trening kulinarny, trening umiejętności praktycznych, trening gospodarowania własnymi środkami finansowymi;
- treningi organizacji czasu wolnego – rozwijania, kształtowania zainteresowań, hobby i pasji (choreoterapia, muzykoterapia, arteterapia; zajęcia sportowe, rekreację, turystykę);
- indywidualna terapię wspierającą, dostosowaną do stanu zdrowia i możliwości danego uczestnika;
- organizację wsparcia dla rodzin naszych uczestników.
Nasi uczestnicy o pobycie w Domu A
Jesteśmy uczestnikami Środowiskowego Domu Samopomocy w Zabrzu, chorującymi na różne choroby psychiczne. Część z nas choruje na schizofrenię, na depresje, i inne choroby psychiczne. Chorujemy też na choroby współistniejące. Choroba wiele zmieniła w naszym życiu. Wielu z nas straciło pracę, przyjaciół, znajomych. Rodziny też się od części z nas się odwróciły, ale dla części z nas są ogromnym wsparciem. Razem z rodzinami stoczyliśmy walkę o akceptację. Najpierw sami musieliśmy zaakceptować chorobę, co było trudne ale z biegiem czasu i terapii udało się!
Na początku choroba była wrogiem teraz jest takim niedobrym, dobrze poznanym kolegą. Wroga trzeba poznać lepiej niż przyjaciela. Pokonujemy tego dziada!
Nauczyliśmy się w Domu rozpoznawać objawy zwiastunowe, dzięki czemu mniej czasu jesteśmy w szpitalu, a choroba nie rządzi naszym życiem. Będąc w grupie zapominamy o chorobie. Prowadzimy zwyczajne życie, mamy dzieci, wnuki, znajomych zajmujemy się domem, robimy zakupy, czasem wychodzi to lepiej, czasem gorzej. Choroba nie zabrała nam ambicji, pasji, chęci tworzenia.
Potrafimy załatwiać sprawy urzędowe, dopilnować terminów wizyt u lekarzy. Uczymy się organizować swój czas wolny – słuchamy muzyki, czytamy książki, regularnie zażywamy leki. Nie lubimy rozmawiać o chorobie ale to część terapii. Rozmowa pomaga. Choroba dała nam inne życie i konieczność jego zorganizowania. Nowe życie to nowy rozdział.